Wiele wskazuje na to, że nadchodzi chwila, w której wydajne, wygodne i bezpieczne „elektryki” staną się dostępne dla szerokiej publiczności. Technologia, infrastruktura, oferta finansowa i oczekiwania społeczne biegną tu zbieżnym torem.
Ledwie tydzień – zaledwie tyle czasu potrzeba było, by Europejczycy zarezerwowali 10 tys. egzemplarzy premierowego modelu Volkswagena – elektrycznego ID.3 w ramach akcji pre-bookingu. Tysiące kierowców wpłaciło 1 tys. EUR zaliczki na pojazd ochrzczony mianem „elektrycznego hitu” pomimo faktu, że Volkswagen nie zdradził jeszcze wielu informacji dotyczących specyfikacji i wyposażenia samochodu. Sam wygląd jak i wrażenia z jazdy pozostają tajemnicą – w końcu pierwszy seryjny ID.3 pojawi się na drogach w połowie 2020 r. Auto w pełnej krasie zostanie zaprezentowane po raz pierwszy na wrześniowych targach we Frankfurcie.
– Po Garbusie i Golfie, model ID.3 otwiera trzeci, wielki rozdział w historii Volkswagena. W najbliższych latach rodzina ID będzie stanowić punkt odniesienia dla innych marek, chcących zaistnieć na rynku samochodów elektrycznych – podkreśla Łukasz Zadworny, dyrektor w Volkswagen Group Polska.
Cena postępu
VW, który dotychczas nie należał do pionierów w kwestii pojazdów napędzanych silnikami alternatywnymi, teraz zamierza dyktować tempo elektrycznej rewolucji, oferując „elektryki” w relatywnie niskiej cenie – patrząc na to, co dostać możemy w konkurencyjnych stajniach takich jak BMW, Tesla czy Jaguar. Nieprzypadkowo więc niemiecka marka planuje do 2025 roku sprzedawać milion samochodów elektrycznych rocznie. Technologia i jej koszty pozwalają na stworzenie odpowiedniej jakości w cenie osiągalnej dla szerokiej klienteli. Mocnym wsparciem będzie tu również finansowanie, oferowane przez Volkswagen Financial Services. Jako silny partner finansowy współpracujący z Grupą Volkswagen, VWFS przygotowuje nowoczesną, modułową ofertę finansowania samochodów elektrycznych Grupy. Zasięgi aut elektrycznych też nie są już problemem , coraz mniejsze wyzwanie stanowi dostępność ładowarek. Volkswagen nie zapomniał w swoich planach o kwestii infrastruktury potrzebnej do obsługi aut elektrycznych. W ramach spółki IONITY Volkswagen wybuduje do 2020 r. – wraz z partnerami – 400 stacji szybkiego ładowania, na których będzie się znajdować do niemal 2,5 tys. stanowisk. Stacje zostaną usytuowane przy drogach szybkiego ruchu i autostradach w całej Europie. Polska także ujęta jest w tym planie, przy autostradach A1, A2 i A4 w 12 miejscach zbudowane zostaną szybkie ładowarki.
Punkty dla energii
Już dziś, tylko w Niemczech, jest niemal 18 tys. publicznych stacji ładowania. Ta fala dotrze także lada chwila do Polski – ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych nakłada bowiem na gminy obowiązek stworzenia do końca 2020 r. rozbudowanej infrastruktury – od 60 punktów ładowania w gminach liczących do 100 tys. mieszkańców, aż po 1 tys. stacji w obszarach o liczbie ludności przekraczającej milion osób. Czy jednak masowa przesiadka na elektryczność nie spowoduje stanu przedzawałowego w sieciach energetycznych? Według wyliczeń ekspertów, nawet natychmiastowe pojawienie się w naszym kraju miliona elektrycznych sedanów, nie spowodowałoby zwiększenia zapotrzebowania na energię elektryczną o więcej niż… jeden procent.
Koszty pod kontrolą
Co ważne, za technologią nadążają także rozwiązania biznesowe. Tu prym wiedzie wspomniany Volkswagen Financial Services, oferujący produkty dedykowane samochodom elektrycznym i finansujący infrastrukturę służącą elektromobilności. Dlatego polscy klienci, także flotowi, otrzymają sprofilowaną dla nich ofertę finansowania modelu ID.3. Pozwoli ona na użytkowanie tego e-samochodu w pełnym pakiecie serwisowym i z niskimi ratami. Ryzyko spadku wartości pojazdu bierze na siebie Volkswagen Financial Services, gwarantujący odkupienie auta na zakończenie umowy po ustalonej wcześniej cenie. Do tego dochodzi prosta i przejrzysta oferta finansowania infrastruktury ładowania – zarówno tej przydomowej, jak i w firmach. W VWFS trwają też intensywne prace nad budową systemu wsparcia konsultingowego przy tworzeniu strategii e-flotowej dla firm. Takie podejście zachęci biznes do przesiadki na „elektryki”.
Kierunek – Katowice!
Dokąd pędzi mobilna rewolucja? Jak nadać jej tempo i kierunek akceptowalny przez biznes jak i społeczeństwa? To pytania, na które odpowiedzą liderzy świata na styku technologii, motoryzacji i logistyki spotykający się 9 i 10 października na Impact mobility rEVolution’19 w Katowicach. To łącznie dziesiątki wystąpień i warsztatów w ramach 6 ścieżek tematycznych, 200 speakerów i ponad 5000 uczestników. To do Katowic przyjadą wpływowi dla branży menedżerowie i politycy z Polski i z regionu CEE. Pojawią się przedstawiciele dziesiątek firm oraz instytucji związanych z sektorem mobility w tym: Volkswagen Group Polska, Volkswagen Financial Services, Volvo, Mercedes-Benz, Northvolt, Umicore, Ertico, Ampaire czy PKN Orlen, Grupa Azoty, Tauron i ABB, a także Urząd Dozoru Technicznego, Fundacja Promocji Pojazdów Elektrycznych czy Górnośląsko – Zagłębiowska Metropolia. Impact mobility rEVolution’19 to wszystko co ważne i nowe w m.in. zeroemisyjnych napędach, samochodach w sieci, nowych modelach biznesowych, rozwiązaniach dla smart city oraz rozwiązaniach, mających dodatni wpływ na środowisko. Przyjedź do i doświadcz najnowszych trendów, zmieniających krajobraz globalnej gospodarki! Jaki będzie następny ruch w rewolucji dotyczącej inteligentnej mobilności? Dowiesz się na Impact mobility rEVolution’19!
