Krytycy elektromobilności często wskazują, że e-auta są zasilane energią z elektrowni węglowych. Po części mają rację, ale tylko po części. Ładowanie pojazdów czystą energią z sieci jest kolejnym krokiem w „zazielenianiu” motoryzacji.
W polskim miksie energetycznym z każdym rokiem przybywać będzie mocy generowanej przez OZE. To trend, któremu Polska się nie oprze. Ostatnie lata, choć nie były dla OZE najszczęśliwsze, też to pokazały: rosną ceny energii ze źródeł konwencjonalnych, spadają ceny technologii OZE i magazynowania energii. Dla przedsiębiorców oznacza to, że zapewnienie sobie dostaw “zielonej” energii będzie możliwe w najbliższych latach bez większych problemów.
Liczą na to także operatorzy sieci ładowania. Katarzyna Sobótka – Demianowska z ABB zauważa: “Kolejne generacje samochodów elektrycznych nie dadzą się już tak łatwo naładować do 100% przez noc. Ich baterie będą zbyt duże. Zainstalowanie urządzenia przyspieszającego ładowanie wraz z magazynem energii, które mogą być połączone z fotowoltaiką, da zupełnie nowe możliwości”.
Przedsiębiorcy, którzy zdecydują się na elektryfikację floty, mogą już dziś zadbać o odpowiednie pochodzenie energii wykorzystywanej przez e-auta. Sposoby są dwa: inwestycja w OZE na własne potrzeby (tzw. mikroinstalacja) lub umowa z operatorem. W tym drugim przypadku możliwe są kontrakty typu PPA (Power Purchase Agreement, długoterminowe umowy między dostawcą energii z OZE a jej odbiorcą). Dzięki nim firmy inwestujące w nowoczesne elektrownie mogą zapewnić sobie bezpieczne finansowanie i zbyt na co najmniej kilkanaście lat, a odbiorcy – dostawę czystej energii po przewidywalnej cenie w równie długiej perspektywie.
Ciekawym rozwiązaniem są carporty, w których panele fotowoltaiczne zainstalowane są na dachach wiat parkingowych. Największa tego typu inwestycja powstaje w Belgii, w miejscowości Brugelette. Projekt jest realizowany na podstawie umowy PPA między spółką finansującą i zarządzającą instalacją, a właścicielem parkingu – ZOO Pairi Daiza.
Elektrownia słoneczna ma mieć łączną moc 20 MW i zająć około 80% całej powierzchni 20 ha parkingu (na 7 tys. samochodów). Szacuje się, że roczna produkcja wyniesie około 20 GWh. Energia z gigantycznego carportu zostanie wykorzystana przez ZOO, a jej nadwyżki odsprzedane do sieci. Kierowcy e-aut skorzystają więc trochę przy okazji: początkowo będą mieli do dyspozycji 80 stacji ładowania, w przyszłości ta liczba wzrośnie do 800 urządzeń. Obiekt zostanie oddany do użytku wiosną 2020 roku i będzie największą tego typu instalacją na świecie.
W Europie trwa obecnie wiele projektów mających na celu integrację wytwórców energii z OZE z odbiorcami instytucjonalnymi. W wielu z nich uczestniczy InnoEnergy – partner Impact mobility rEVolution’19 w Katowicach. Rynek energii znacząco się zmieni – uważa Kenneth Johansson, CEO of InnoEnergy Scandinavia i wyjaśnia: „Użytkownicy końcowi mają coraz rozleglejszą wiedzę oraz są coraz lepiej wyposażeni, czyli wytwarzają energię. Oczekujemy szybkiego wzrostu pojemności lokalnych magazynów energii. Także w postaci samochodów elektrycznych oraz stacjonarnych magazynów. To ważne elementy układanki w nowym krajobrazie energetycznym”.
Właściciel elektrycznej floty może nie tylko obliczyć ilość potrzebnej energii, ale też dokładnie zaplanować, skąd i za ile ją weźmie. Znając realne średnie zużycie używanych modeli (na przykład korzystając z normy WLTP) i przewidywany roczny przebieg można ustalić, ile energii będzie potrzebne i jaki sposób jej uzyskania będzie najrozsądniejszy (własna produkcja, umowa PPA, korzystanie z sieci stacji itd.). Nie mają tego komfortu właściciele flot spalinowych, choćby przez brak możliwości własnej produkcji paliwa.
Same koncerny motoryzacyjne też są zainteresowane wytwarzaniem „zielonej” energii. Przykładowo, Volkswagen Group założył w tym celu spółkę, która stanie się dostawcą certyfikowanej energii z OZE dla indywidualnych odbiorców i dla instytucji. Firma chce sprawić, by energia do elektrycznych samochodów była ekologiczna, łatwo dostępna i niedroga. Przygotowano także specjalny kalkulator zużycia energii przez gospodarstwo domowe uwzględniający korzystanie z samochodu elektrycznego.
Dokąd pędzi mobilna rewolucja? Jak nadać jej tempo i kierunek akceptowalny przez biznes jak i społeczeństwa? To pytania, na które odpowiedzą światowi liderzy technologii, motoryzacji i logistyki spotykający się 9 i 10 października na Impact mobility rEVolution’19 w Katowicach. Dziesiątki wystąpień i warsztatów w ramach 6 ścieżek tematycznych zgromadzą łącznie 150 mówców i ponad 5000 uczestników. Do Katowic przyjadą istotni dla branży politycy i menedżerowie z Polski i z regionu CEE. Pojawią się przedstawiciele dziesiątek firm i instytucji związanych z sektorem mobility, jak: Volkswagen Group Polska, Volkswagen Financial Services, Volvo Polska, Mercedes-Benz, Man, PKN ORLEN, Tauron, Mastercard, Olx, Grupa Azoty i ABB, a także Northvolt, Umicore, Ertico, Ampaire czy Urząd Dozoru Technicznego, Fundacja Promocji Pojazdów Elektrycznych oraz Górnośląsko – Zagłębiowska Metropolia. Impact mobility rEVolution’19 to wszystko co ważne i nowe m.in. w dziedzinie zeroemisyjnych napędów, samochodów w sieci, nowych modeli biznesowych i rozwiązań dla smart city.