W ciągu kilku ostatnich lat Mastercard wysunął się na pierwszy plan w polskiej branży na styku finansów i technologii. W dużym stopniu to zasługa Bartosza Ciołkowskiego, mawiającego, że innowacja nie zna słowa „spowolnienie” czy „kryzys”.
– W każdej chwili pojawiają się na horyzoncie nowe okazje inwestycyjne, więc trzymamy rękę na pulsie non stop – mówił podczas zeszłorocznego Impact’19 Bartosz Ciołkowski, który – przewodząc Mastercard Europe w Polsce, a następnie także na rynku czeskim i słowackim, stał się jednym z głównych aktorów na scenie fintechowej w Europie Środkowo-Wschodniej.
Szef Mastercarda, mający już kilka kolejnych inwestycji na koncie, będzie jednym z głównych speakerów podczas Impact’20 Connected Edition, odbywającego się 23 i 24 września w specjalnie zaprojektowanej przestrzeni w Warszawie, na platformie Impact Online oraz na stronie głównej Wirtualnej Polski.
Błysk Blika
Warto podkreślić, że kluczowa rola Bartosza Ciołkowskiego w ekosystemie polskiego fintechu nie wynika jedynie z potęgi organizacji, która za nim stoi. To w równym stopniu kwestia charyzmy i nietuzinkowej osobowości szefa Mastercarda, znanego ze swojej bezpośredniości, otwartości czy procesowej sprawności.
Pod jego kierunkiem Mastercard nie zachowuje się jak typowa, duża korporacja – tankowiec, dla którego zmiana kursu jest wielkim wyzwaniem organizacyjnym. Mastercard stał się zwinny, szybki i elastyczny… niczym dobrze rozwijający się fintech. I jednocześnie konsekwentnie lokuje kapitał nad Wisłą: od czasu zeszłorocznego Impactu Mastercard zainwestował w projekt polskich banków, kupując udziały w Bliku, aby umożliwić mu realizację planów wdrożenia bezstykowych płatności i międzynarodowej ekspansji.
– Blik może być naszym polskim produktem eksportowym – zaznacza 42-letni Bartosz Ciołkowski, sam wywodzący się z bankowości, mający w CV menedżerskie stanowiska w Santander Bank Polska (dawniej BZ WBK) czy Pekao SA.
Zdrowy głód
Pogląd lidera Mastercarda na fintech jest jasny: to kwestia ducha innowacji, licencja instytucji finansowej nie jest argumentem za ani przeciw. Więcej – bez banków fintech się nie uda. „ Nadchodzący krajobraz polskiego fintechu to nie pobojowisko, lecz sojusze łączące wszystkich graczy w rozmaitych konstelacjach […] Od końca lat 90. do dziś przychody globalnej branży bankowej są trzykrotnie wyższe, zyski urosły czterokrotnie, a sama wartość banków zwiększyła się o pięć rzędów wielkości. Fintech? Zwiększa ich apetyt na kolejne wzrosty” – pisał w jednej z analiz dla „Pulsu Biznesu”.
Apetyt Bartosza Ciołkowskiego i Mastercard oznacza zaangażowanie w kolejne projekty. Wystarczy wspomnieć niedawną inwestycję w warszawską spółkę Verestro (dawniej uPaid), wdrażającą na świecie rozwiązania z zakresu cyfrowych płatności w bankach. Mastercard wspiera innowacyjność również w ramach projektu The Heart Ventures. Tu, dzięki współpracy startupów z dużymi graczami, powstała m.in. spółka Digital Gateways oferująca cyfrowy onboarding klientów, tak potrzebny w czasach pandemii. Ci, którzy znają ambicje szefa Mastercarda, twierdzą, że tak naprawdę te projekty to dopiero początek.
Artykuł: https://www.money.pl/gospodarka/menedzer-z-charyzma-napedza-polski-fintech-6555392223070720a.html